Krótka 6

historia

Czytelnictwo w cukrownictwie. Słodko nie było…
2023.06.22
W niekończącej się drodze do socjalizmu nie mogło zabraknąć prac na „odcinku kultury”. Działacze krzewiący kulturę postawili swego czasu na stworzenie sieci bibliotek w większych zakładach pracy. A że największym zakładem pracy w Pruszczu była cukrownia, to też postanowiono uszczęśliwić załogę perspektywą zbliżenia do Prusa i Dąbrowskiej, i tam taką bibliotekę utworzono. Zbliżenie chłoporobotnika do literatury nie było zadaniem łatwym. Realizacja zbliżenia podlegała też stałym kontrolom. Na początku lat 60tych bibliotekę Cukrowni Pruszcz stanowiły dwa małe pomieszczenia, z dwoma szafami na książki, czterema krzesłami i wieszakiem, znajdujące się obok stołówki. Jak donosiła ówczesna prasa, podczas przeprowadzonej wiosną 1964 r. lustracji pomorskich bibliotek przyzakładowych „Lustrator” biblioteki cukrowni stwierdził m.in. brak jakiegokolwiek katalogu, księgi ubytków itp. Na koniec zalecił „stworzenie biblioteki od nowa”. Działania takie nie były jednak w żaden sposób na rękę kierownictwu. Realnie oceniając potencjał czytelniczy załogi – większość z nich była związana z cukrownią sezonowo tzn. na czas kampanii i rekrutowała się niemal wyłącznie z młodych niewykształconych osób, bez stałego zatrudnienia. Jak zauważyła dziennikarka, dyrektorzy cukrowni skupiali się wtedy przede wszystkim na szeroko pojętej dyscyplinie pracy, a także dyscyplinie „po pracy”, mając na względzie rosnącą od samego początku jego istnienia mityczną sławę towarzyską pobliskiego hotelu robotniczego.

zobacz także

Gazeta Gdańska z 31.12.1923 r.
2024.12.31

Początek nowego roku to dla wielu z nas symboliczny moment na zamknięcie starego rozdziału swojego życia i rozpoczęcie kolejnego. Pełni nadziei na spokojną przyszłość i z niegasnącą ciekawością wobec nadchodzących wydarzeń, spoglądamy w kierunku Nowego Roku, szukając ...


Motoryzacyjny relikt PRL z Pruszcza Gdańskiego
2024.12.31

Jednym z ulubionych sportów młodzieżowych w czasach PRL było doskonalenie sprawności w obrywaniu znaczków samochodowych. Zdobywca uzupełniał w ten sposób swoją niebanalną kolekcję lub zyskiwał cenny prezent. Poszkodowany pozostawał zaś z poważnym problemem bo, oprócz często uszko...


Pruszczańskie początki „Miast Ogrodów”
2024.12.31

Jeden z działów ubiegłorocznej wystawy „Architektura niechciana” poświęcony był przedwojennemu budownictwu domków jednorodzinnych, które wpisywały się w rozwój ówczesnej, wielkomiejskiej koncepcji „Miast Ogrodów”. Trudno sobie dzisiaj wyobrazić, ale już pod koniec XIX w. Pru...