Krótka 6

historia

„Skwer trzech kolejek” – przy Placu Wyzwolenia
2025.11.26

Miejsce, dziś „rutynowo” mijane przez mieszkańców, miało niegdyś swoją magię. Przez dziesięciolecia stanowiło swoiste centrum pruszczańskich wydarzeń. Na rogu, w miejscu dzisiejszego banku, mieściła się jedna z dwóch kultowych kawiarni – „Miła”. W jej wnętrzach częściowo zachowało się wyposażenie z przedwojennego zakładu gastronomicznego. Dosłownie 20 metrów dalej znajdowała się kolejna -„Maleńka”. Obie miały swoich zagorzałych zwolenników. Bywało, że jednym z pierwszych pytań przy zawiązywaniu znajomości było: „A chodzi Pani do „Miłej” czy do „Maleńkiej”?

„Maleńka” miała też swoją cukiernię i lodziarnię. Lody wydawano przez okienko, przed którym ustawiała się codziennie długa kolejka. Osoby stojące w tej kolejce – w większości dzieci – musiały wykazać się niemałą cierpliwością, bo co jakiś czas opróżniał się termos z lodami i trzeba było czekać na dokładkę. Kolejka musiała się też zmieścić w niewielkiej przestrzeni, gdyż tuż obok, tam gdzie dziś jest wejście na most dla pieszych, stała słynna „Strzelnica”.

Tam było wszystko: strzelanie do tarczy, do tulejek i – randkowe – do kwiatka. Przed strzelnicą ustawiały się tłumy. Każdy chciał zestrzelić kwiatka, szczególnie, że były one potem „perfumowane”. Stali klienci strzelnicy mieli też swoje ulubione numery wiatrówek. Na te popularniejsze trzeba było nieraz ustawić się w kolejce. Na strzelnicy nie obowiązywały żadne ograniczenia wiekowe – jeśli sięgało się już głową ponad ladę, można było strzelać. Pani z obsługi i tak, ze względów bezpieczeństwa, sama naciągała strzelbę i ładowała śrut.

Pozostaje jeszcze wspomnieć o przejściu pomiędzy budynkiem byłej kawiarni „Miła” a resztą zabudowań. W tym właśnie miejscu ustawiała się trzecia kolejka – do kasy kina „Krakus”. Od strony ul. Grunwaldzkiej zamontowane były trzy witryny z fotosami filmowymi oraz programem na bieżący miesiąc. Długość kolejki do kas zależała oczywiście od popularności filmu. Bywało, że niektórych produkcji, szczególnie tych radzieckich, oprócz szkół nikt nie oglądał, więc i kolejki nie było. Ale były również takie seanse, które gwarantowały za każdym razem długie ogonki kinomanów. Mowa tu o niedzielnych „porankach” dla najmłodszych. Widzowie poranków dzielili się na dwie grupy – tych, którzy dostawali lody przed seansem i tych, na których lody czekały dopiero po nim.

Żaden z przypomnianych czterech kultowych obiektów Pruszcza nie przetrwał „rynkowej próby czasu”. Ale w związku z rozpoczynającym się remontem Placu Wyzwolenia uznaliśmy, że warto przypomnieć o nich starszym mieszkańcom, a młodszym – opowiedzieć.

Zamieszczone przez nas zdjęcie stanowi zaledwie fragment – „wejście” na opisywany skwer. A to dlatego, że lepszy widok tego skweru znajduje się prawdopodobnie w Państwa albumach fotograficznych. Stąd też nasz kolejny apel o udostępnianie archiwalnych zdjęć. Tak, historia powojenna naszego miasta spoczywa w Państwa albumach! My te zdjęcia skanujemy, zwracamy i publikujemy jedynie za Państwa zgodą.

zobacz także

„Skwer trzech kolejek” – przy Placu Wyzwolenia
2025.11.26

Miejsce, dziś „rutynowo” mijane przez mieszkańców, miało niegdyś swoją magię. Przez dziesięciolecia stanowiło swoiste centrum pruszczańskich wydarzeń. Na rogu, w miejscu dzisiejszego banku, mieściła się jedna z dwóch kultowych kawiarni – „Miła”. W jej wnętrzach częściowo...


Wystawa Mariana Mokwy
2025.11.26

"Marian Mokwa Nieoczywisty" To już ostatnia z wystaw zaplanowanych w 2025 roku. Od soboty, 22 listopada w Domu Wiedemanna prezentujemy wyjątkowe akwarele Mariana Mokwy. Wybitnego malarza urodzonego w pomorskiej wsi Malary, jednego z najważniejszych twórców związanych z Wybrzeżem. Artysta, ...


RE-FIGURACJE
2025.10.30

Wystawa RE-FIGURACJE to międzynarodowe spotkanie kilku generacji artystów z Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku w Domu Wiedemanna. To płaszczyzna dialogu z figuracją w zabytkowym otoczeniu, bez podziału na dyscypliny artystyczne. W 2025 roku, gdy ASP w Gdańsku świętuje jubileusz 80-lecia...