
Wystawy w Domu Wiedemanna poprzedzone są miesiącami rozmów, rozważań, przygotowań i planów. To wszystko nie dzieje się samo, a wystawa w swojej nienagannej formie jest efektem wieloetapowej pracy. Kiedy już gasną światła w sali wystawowej i obrazy wracają na swoje “gwoździe”, wydarzenie trwa w pamięci tych, którym szczególnie przypadło do gustu. Trwa również we wspomnieniach organizatorów, artystów, partnerów, a czasem także… kolekcjonerów!
Jesienią zaprezentowaliśmy 30 prac wybitnego malarza Erwina Elstera, wychowanka Wojciecha Weissa i Juliana Fałata. Podobnie jak przygotowania, tak i odbiór wystawy był doskonały. Tym bardziej cieszy nas, że mimo 14-letniej nieobecności prac Elstera na muzealnych ścianach, wystawa w Pruszczu Gdańskim była wskazówką dla pracowników poznańskiego domu aukcyjnego. Niespełna dwa tygodnie temu trafił tam portret olejny autorstwa Erwina Elstera – dzieło sygnowane i datowane na 1953 rok. Właściciele obrazu przekazali go do domu aukcyjnego, tytułując “Pani W.”. Poznańscy kolekcjonerzy postanowili nieco poszerzyć swoją wiedzę na temat portretowanej damy i tak trafili na materiał filmowy dotyczący naszej wystawy. Wśród prezentowanych w Domu Wiedemanna prac, znalazły się cztery portrety olejne, lecz to ten “poznański” szczególnie unaocznia wpływy sztuki francuskiej na polskie, międzywojenne środowisko, dla którego inspirująca była twórczość Paula Cezanne’a.
Dziś, dzięki bezbłędnej pamięci córki artysty, wiemy, że dama z portretu to pani Stabrowska, żona lekarza pozostającego w kręgu przyjaciół artysty. Czyżby “W.” w umownym tytule dzieła, pochodziło od jej imienia…?
Dama z książką wciąż pozostawia nas z pewną zagadką, a tymczasem 12 kwietnia o godz. 16:00 w
Dom Aukcyjny Adam’s odbędzie się 109. Aukcja, na której będzie można licytować portret autorstwa Erwina Elstera.